wtorek, 31 maja 2016

Zanim powstaną kolorowe rabaty.

Rabaty, kwiaty, kolory wszyscy się zachwycają efektem końcowym, lecz czym on jest, jak nie żmudną pracą, którą zaczynamy od wczesnej wiosny.
Trawniki największa bolączka po zimie, które wyglądem nie przypominają nam zielonej rażącej swoim kolorem przestrzeni. 
To raczej kłębowisko filcu i zgnilizny.
Parędziesiąt worków odpadów codziennie zbieraliśmy z każdego terenu.
Berberysy po sezonie letnim i po zimie.
Obraz, który nie maluje się najlepiej. 
W czasie jesieni i wczesnej wiosny, młodzi ludzie zrobili sobie z tego miejsca zjeżdżalnię na rowerach.
Wiosna i trawa się zieleni. Radość trwała krótko...
No więc właśnie, to też  poczuły dziki, które poprzez wyrzucanie odpadków przez ludzi z jedzenia w różnych miejscach, zbliżyły się do nas, znajdując po drodze miejsce do żerowania, czyli park.
Och, dzięki wam narcyzy, że dajecie poczucie wiosny, bo czasem, podczas tych zimnych dni traciliśmy wiarę, że przyjdzie wiosna, piękna i radosna.
Kolejne rośliny pobudzały nas i dawały znaki, że jednak ten czas, na który, tak czekamy nadchodzi.
Zaraz, zaraz, czy ja już nie pisałam o wiośnie? 
Oczywiście, że tak, lecz żeby mogło nastać lato najpierw musi być wiosna, której tak naprawdę w tym roku nie było. 
Dwa dni chodziliśmy w zimowych ubraniach, by 18 - maja ubrać cienkie okrycia.
Klimat jaki znamy, wariuje na dobre.
Zaczynamy prace naprawcze, ładnie, prawda? 
Brak nam słów, ale to pomińmy. 
To, nie nasz mały ogródek, to miasto, które nie łatwo jest utrzymać z powodu braku szacunku do pracy innych ludzi, przez ludzi.
Nasadzenia uzupełniające, które zaczynamy od połowy kwietnia po cięciu roślin i wymianie gleby w całym mieście. Dlaczego? 
Ponieważ zasolenie tego terenu jest ogromne, a rośliny w soli trzymać ;) 
To nie ogórki kiszone ;). 
Oczywiście, żartuję, lecz, żeby utrzymać ponad 47 tysięcy nowych nasadzeń w dobrej kondycji to warunkiem jest dobra gleba, taka, którą preferuje dana odmiana roślin.
Floksy, choć, to przykład może nie z górnej półki, lecz mają się świetnie z roku na rok się rozrastają.
Rondo i nasadzenia, które zaprojektowałam dwa lata temu. Rewelacyjnie się sprawują berberysy - 
Berberys Thunberga 'Bagatelle', oraz Berberys Thunberga 'Goldalita' .
Niestety i tutaj zginęło parę sztuk i trzeba było uzupełnić braki wśród roślin.
Trzy tiry ziemi, każdego dnia, kolejne palety stają się puste. 
Praca w szybkim tempie, prawie bez oddechu. 
Logistyka to podstawa w tym wypadku, bez niej nie ma niczego...
Ten temat akurat dobrze czuję.
Swego czasu, pracowałam na Spedycji w Szwecji, gdzie wysyłałam transporty tirów na całą Skandynawię, tu nie było mowy o pomyłce jak i tu, w pracy na tak dużym terenie z żywymi roślinami.
Najpiękniejsze telefony od mężczyzn...tak! 
To w tej pracy przeżywam, kiedy dzwoni do mnie Pan i mówi Pani Anido, przywiozłem dla pani całego tira kwiatów. 
Miłe Panie! Bukiet to wiele, lecz cały tir kwiatów, to spełnione marzenie ;). 
Tak, podobno nawet oczy mi się zmieniają, kiedy nagle widzę to! 
Dla jednych to choroba, dla innych pasja. 
Nie ukrywam, że kocham to co robię, od zawsze, jak tylko zaczęłam mieć świadomość bycia człowiekiem i że mogę coś zrobić ze swoim życiem, a moje życie od początku, było byciem wśród kwiatów i ogrodów.
Kiedy staję pod klonami ( w czasie pomiędzy wysadzaniem roślin ), które się dopiero obudziły i czuję się częścią tej Planety.
Wtedy chwytam chwile jak motyle...
Jak myślicie? 
Przecież maj, jest miesiącem zakochanych, więc czy romantyzm jest czymś nie wskazanym? Uważam, że nie! 
Ponieważ poznałam wiele osób, które się w sobie zakochały, właśnie w tym czasie 
w Międzyzdrojach, są parami od wielu lat i wracają do miejsca w którym to przeżywali największe uniesienia swojego życia :).
Cudownie się słucha ich opowieści :D.
No i zeszłam z tematu ciężkiej pracy w chwile uniesień...zeszłam?
Może, nie! 
Przecież to wszystko jest ze sobą połączone. Kochamy ogrody, kwiaty, bławaty...
wszystkie przestrzenie te wielkie i te mniejsze w których to się zaszywamy, by uciec od zgiełku całego świata, by, być w tych naszych światach, pełnych życia ziemi z owadami nad głowami. 
Lecz, żeby one powstały czasem musimy im pomóc. 
My, którzy tworzymy zielone miejsca na tej zielonej ziemi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz