Wielu z nas przyglądając się trawom falującym na wietrze ma dobre i miłe skojarzenia.
Wspomnienia z dzieciństwa i wędrówki po polach, to pierwsze myśli jakie przychodzą mi do głowy.
Dzisiejszym bohaterem wpisu jest jęczmień grzywiasty wraz z ostnicą, które w tym roku wykorzystałam do nowego projektu w centrum Międzyzdrojów.
Czosnek olbrzymi wraz z jęczmieniem grzywiastym w tle widać młode jeżówki blade.
To zestawienie, które zaprojektowałam, by pokazać moc łączenia roślin ze sobą.
Uwielbiam grę światła w roślinach.
Czosnki jeszcze bez jęczmienia.
Prawda, że to cudo?
Wraz z upływem czasu, ogród się zmienia.
Dojrzewają jeżówki i przetaczniki.
Dla mnie jedna z najbardziej malowniczych odmian wśród jeżówek, to jeżówka blada ( Echinacea pallida ), która jest bardzo chętnie odwiedzana przez motyle i wiele zapylaczy.
Z każdym dniem pojawiają się nowe kwiaty i owady.
Uwielbiam tworzyć miejsca, które są pełnią życia dla małych owadów, które tak nas wspierają,
a wielu z ludzi, nawet o tym nie myśli.
Przetacznik, który jest uwielbiany przez pszczoły, trzmiele.
Uwielbiam to zestawienie.
Jak nie kochać traw i jeżówek?
Jak nie kochać natury?
Ci, którzy kochają naturę i jej piękno... to dla was ten post.
Pozdrawiam :).