Po fali mrozów, ciemnościach zimowego czasu w jakim żyjemy, największym marzeniem jest moment przebudzenia się wiosny, kiedy natura budzi się do życia.
Na wiosnę budzimy się i my ludzie. :).
Kolejne kolory kwiatów, które rodzą się z patyków, które wyglądają na obumarłe.
Wiosną trzmiele zaczynają swoją pracę.
My, ogrodnicy mamy już od marca ręce pełne roboty, lecz dziś, nie o pracy będziemy rozmawiać.
Popatrzmy jakie widoki nas czekają, pod warunkiem, że rośliny nam nie przemarzły.
Trzmiel w locie, niby nic, a tak wiele...
Czekam bardzo na pojawienie się tych małych kolorowych owadów.
Zima tego roku w naszej strefie klimatycznej była wyjątkowo łagodna, prawie bez śniegu, lecz to właśnie śnieg, pomaga roślinom w przetrwaniu niskich temperatur, okrywając je jak puchową kołderką.
Póki co musimy się cieszyć takimi widokami.
Już za parę chwil, przekonamy się jak przezimowały nasze rośliny.
Do kalendarzowej wiosny pozostało 5 dni i to cieszy najbardziej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz