sobota, 30 kwietnia 2016

Keukenhof. Nie bójcie się marzyć!

Marzenia się spełniają! Choć wydawać się może, że są nie osiągalne.
Nie ustawajcie w swych marzeniach. Będąc dzieckiem miałam manię zbierania zdjęć wyciętych z gazet. Robiłam sobie mini albumy z kwiatami, by móc cieszyć się barwami i mieć je blisko, to tak jakbym miała swój mały ogródek.
Kiedy nadszedł czas internetu, trafiłam na miejsce, które nazwałam rajem to właśnie Keukenhof, wertowałam wszystkie strony, oglądałam filmy. Marzyłam tak mocno, że ...same łzy płynęły mi po policzkach, ale o tym w kolejnych postach.




Dzięki www.miejskiogrodnik.pl wjechaliśmy na platformę dla dziennikarzy. Widok z góry na kompozycję i ogrody - cudny :D.


Dziś, na to miejsce patrzę z innej perspektywy, ponieważ od lat sama zajmuję się tysiącami roślin.
Wiem, ile pracy kosztuje ułożenie roślin w obraz, gdzie bez miary, sznurków nie możemy się obyć, choć nasze prace są miniaturkami. 
To, co powstaje w ogrodach Keukenhof,  to wspaniałe dzieła pracy rąk  ludzkich, ponieważ 7 milionów cebulek  sadzonych jest ręcznie, a  jest to żmudna i ciężka praca. 
Dodajmy pielęgnację kwiatów, wyrywanie chwastów, przycinanie przekwitniętych kwiatostanów, dbanie o krzewy, drzewa trawniki i ciągłe wymiany trawy w pasach najbardziej uczęszczanych przez zwiedzających, które szybko stają się klepiskiem. Co widać na zdjęciu poniżej.






W tym miejscu nie chciałabym wam przekazywać zapachu, lecz pochyliłam się nad cesarską koroną, by jednak uwiecznić ją z bliska ;)
Anemony i ich barwa. Kocham !  I tu moja dzika radość nie mijała, ponieważ, ich kwiaty pojawiały się w wielu kompozycjach.









Były też różowe piękności :).

W następnym poście zabiorę was w kolejne zaułki pełne piękna i innego koloru, gdzie wędrowaliśmy razem z www.miejskiogrodnik.pl,  i www.panogrodnik.pl .

4 komentarze:

  1. Ślicznie, byłam tydzień wcześniej i widzę, jak wszystko jeszcze piękniej rozkwitło. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wiele roślin w pełnym rozkwicie, choć żonkile już po swoim okresie kwitnienia. Pięknie było :D. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Wspaniała relacji a miejsce zjawiskowe :-) Ale wiesz co Ci powiem - że jak dla mnie to Międzyzdroje to taki mały Polski Keukenhow :-) Zjawiskowo jest u Nas jak i U Nich :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Pisałam ten tekst czując jeszcze intensywnie zapachy kwiatów z Keukenhof ;). Miłe to co mówisz :D. Pozdrawiam :).

      Usuń